Nurt psychoanalityczny – porozmawiajmy o tym, co nieświadome

Ten nurt jest dla Ciebie, jeżeli:

  • pragniesz lepiej poznać siebie,
  • chcesz uzyskać większą kontrolę nad własnym życiem poprzez dotarcie do korzeni wszystkich swoich zaburzeń i problemów,
  • masz świadomość, że praca nad sobą wymaga dłuższego czasu i większego zaangażowania.

Ten nurt zakłada, że istotą naszych problemów są procesy psychiczne, których źródła należy szukać w materiale nieuświadomionym. Psychoanaliza jako metoda zapoczątkowana przez Zygmunta Freuda do dziś znacząco ewoluowała, ale jej główne założenia pozostały niezmienne.

Psychoanaliza w skrócie polega na uświadamianiu sobie działających w naszej psychice przeniesień, dotyczących bliskich osób z naszego otoczenia, jak również osoby samego analityka. Przeniesienie rozwija się w wyniku regresji, która następuje w trakcie sesji, a jest to możliwe dzięki ich większej niż w innych modalnościach terapeutycznych częstotliwości. Umożliwia to też neutralna postawa psychoanalityka i bliskość relacji emocjonalnej, która wytwarza się między dwiema osobami w trakcie ujawniania intymnych, niejednokrotnie trudnych przeżyć wewnętrznych. Sprzyja temu fakt, że jest to z założenia terapia długoterminowa (zwykle najdłuższa spośród wszystkich podejść terapeutycznych) i odbywająca się nawet kilka razy w tygodniu.

W tym podejściu ważny jest setting, czyli ustalenie warunków i zasad obowiązujących podczas terapii, założona regularność spotkań. Na terapię przychodzi się zwykle o tej samej porze, tego samego dnia tygodnia, w tym samym otoczeniu i warunkach.

Terapeuta przekazuje pacjentowi swoje interpretacje, a głównym celem jego badania jest obserwowanie i wyciąganie na światło dzienne tego, co znajduje się poza świadomością. Pewne wspomnienia, myśli czy potrzeby mogą zostać zepchnięte w niedostępne regiony ludzkiej psychiki, szczególnie gdy okazały się sprzeczne ze świadomymi przekonaniami, są przykre lub wręcz traumatyczne.

Proces ten jest stopniowy, ponieważ wydobywanie trudnych doświadczeń do świadomości potrafi być bolesne i zawsze wiąże się z oporem, który jako reakcja na coś mało komfortowego nie jest tu wcale zjawiskiem negatywnym. Opór stanowi wręcz sygnał dla psychoterapeuty – wskazówkę, w którym miejscu należy „drążyć”, aby nieświadomy materiał wewnętrzny pacjenta mógł się wydostać i otworzyć nowe możliwości.    

Terapeuta-analityk pełni tu rolę nienarzucającego się słuchacza i oświetlającego szlak przewodnika.

Cel: poznanie i lepsze zrozumienie siebie, co odbywa się dzięki interpretacji swobodnych skojarzeń; ponadto rozpracowanie zepchniętych do nieświadomości konfliktów, które rządzą życiem pacjenta i są źródłem problemów.